Nie zawsze udaje mi się zrobić zdjęcia posiłków z całego dnia. Najczęstszym powodem jest moje zapominalstwo. Przypominam sobie o zrobieniu zdjęcia dopiero w połowie jedzenia, a wtedy to jest już za późno. W tym tygodniu często piłam koktajle, ale jak na razie mam już ich dość i pewnie od poniedziałku wymyślę sobie coś całkowicie innego. Tak to już jest, że jak się człowiek uprze na coś, to może to dzień i noc jeść, aż nadchodzi taki dzień, że przestaje to najzwyczajniej w świecie smakować. To tak zwane objedzenie się. Wtedy trzeba swoje odczekać, żeby znów do tego wrócić. Tak samo jest z dietą, nie można w kółko jeść tego samego, bo z czasem zbrzydnie albo nabawimy się nietolerancji pokarmowej na produkt, który pojawia się najczęściej.
Co znajduje się na zdjęciach?
1 zdjęcie: Pierś w przyprawach - później trafiła na grilla elektrycznego
2 zdjęcie: Koktajle truskawkowe z awokado i bananem
3 zdjęcie: Gołąbki z kaszą jaglaną
4 zdjęcie: Pieczone udko kurczaka z sałatką
5 zdjęcie: Pałki z kurczaka w pomarańczach
6 zdjęcie: Pulpety w sosie pomidorowym z ryżem brązowym i surówką z ogórka
7 zdjęcie: Posiłki do pracy: Sałatka z zawartości lodówki, koktajl, śledź z cebulką w oliwie, sałatka z pomidora, ogórka i cebulki
8 zdjęcie: Posiłki do pracy: Koktajl, udka z kurczaka z kapustą zasmażaną, jajka, mieszanka orzechów i kalarepa
Write a comment